Drodzy, muszę Wam o czymś napisać! A konkretnie, jakim cudotwórcą jest Mariusz 🥰❤️ mieliśmy problem z pieskiem, którego przygarnęliśmy z lasu w październiku. Pierwszy największy problem, to jej wycie i płacz po naszym wyjściu z domu. Doszło do tego, że mieliśmy bardzo nieprzyjemną sytuację z sąsiadami, którzy dosłownie wypowiedzieli nam wojnę (tak, użyli takich słów) 🙄 a drugi problem pieseczka byl taki, że siusiala i kupkala w mieszkaniu, mimo spacerów etc. Do łóżka też wielokrotnie nam się zsikala. No ale najbardziej jednak martwiło nas to, że ona wyje jak nie ma nas w domu. Próbowaliśmy wszystkiego, co możliwe, wydaliśmy kupę kasy i nic. Zero postępów. W desperacji poprosiłam Mariusza o sesje dla Maji. I wiecie co, to była najlepsza decyzja! 🥰🥰🥰 Żałuję tylko, że tak późno na to wpadłam 😁 Mariusz wytłumaczył Majeczce, że my po każdym wyjściu wrócimy do niej i żeby spokojnie czekała na nas oraz że kupka i siusiu, to na dworze a nie w domku 😄 po tej sesji te problemy zaczęły znikać (zdarzyło się minimalnie jej piszczeć, ale nie tak głośno i krótko trwało). A teraz już z relacji sąsiadów wiem, że nie płacze. Mało tego, już nie podchodzi nawet do okna balkonowego po naszym wyjściu. Wcześniej to była rutyna, że w tym oknie nas wypatrywala jak odjeżdżaliśmy spod bloku. No i oczywiście załatwia się juz tylko na dworku ☺️ Mariusz, z całego serca Tobie dziękuję jeszcze raz! ❤️💖🌺🙏 To, co robisz, to są cuda!!!!!